Flisacy uroczyście inaugurowali swój już 191 sezon. Mszy świętej przewodniczył ksiądz biskup Leszek Leszkiewicz. W koncelebrze towarzyszyli mu księża z sąsiednich parafii. Podczas homilii biskup mówił o ich ciężkiej i niebezpiecznej pracy oraz życzył dobrego i bezpiecznego sezonu.
Po uroczystej Eucharystii ks. bp. Leszek Leszkiewicz, bp pomocniczy diecezji tarnowskiej poświęcił łodzie, którymi będą pływać w tym sezonie flisacy z turystami pokazując im piękno przełomu Dunajca.
Uroczystość – jak co roku – zorganizowało Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich. Wzięli w niej udział licznie zaproszeni goście. Byli:Andrzej Gut – Mostowy sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, senator Jan Hamerski, poseł RP Anna Paluch, Bogusław Waksmundzki, przewodniczący Euroregionu Tatry i wicestarosta powiatu nowotarskiego, Rafał Jandura, radny powiatu nowotarskiego, a także wójtowie: Jan Dyda z Krościenka nad Dunajcem Tadeusz Wach z Czorsztyna, burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda.
Nie zabrakło Michała Sokołowskiego, dyrektora PPN, dyrektora krakowskiej delegatury Urzędu Żeglugi Śródlądowej Stanisława Wójcika oraz dyrektora MOT Pawła Mierniczaka, dyrektora Zarządu Zlewni Dunajca w Nowym Sączu Katarzyny Pierzgi, komendant Karpackiego Oddziału Straży Granicznej generał Stanisława Leciugi, komendant Komisariatu Policji w Szczawnicy podkomisarza Marcina Mikołajczyk. Przyjechała nawet delegacja flisaków ze Słowacji z Lubomirem Tużelakiem na czele, przedstawiciele Bractwa Flisackiego z Ulanowa z pocztem sztandarowym, poczet sztandarowy Flisaków i Gwarków znad Przemszy, poczty sztandarowe poszczególnych kół flisackich oraz flisacy wraz z rodzinami.
Warto pamiętać, że flisak to zawód elitarny. Flisakiem nie może zostać każdy, kto tego chce. Otóż można nim być jeśli pochodzi się z jednej z 5 miejscowości: z Krościenka nad Dunajcem, Szczawnicy, Czorsztyna, Sromowiec Wyżnych, Sromowiec Niżnych i Czorsztyna. To nie koniec warunków. Musi się bowiem najpierw otrzymać pozytywną opinię, przejść szkolenie i zdać egzamin. Gdy chce być mistrzem, czy szkolić innych musi pokonać jeszcze dłuższą drogę szkoleń.
Flisacy pływają dwoma trasami. Krótsza 18 km wiedzie jedynie do Szczawnicy i trwa ok. 2 godziny 15 minut, dłuższa 23 km do Krościenka – trwa ok. 2 godziny 45 minut. Spływ rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach – Kątach. To tu jest parking, pawilon wystawowy Pienińskiego Parku Narodowego, punkt informacji turystycznej, a także kioski z pamiątkami, restauracja i kasy biletowe. Warto też przypomnieć, że Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich spływ organizuje od 1934 roku, jednak były one już znacznie wcześniej, organizowane je bowiem już w połowie XIX wieku.
(bes)