Prezes PiS, Jarosław Kaczyński gościł w Nowym Targu. Spotkanie odbyło się w sali widowiskowej Miejskiego Centrum Kultury. Do stolicy Podhala przyjechał wraz z b. premier, a teraz euro posłanką Beatą Szydło. Gospodynią spotkania była poseł Anna Paluch.
Na spotkaniu był też marszałek Witold Kozłowski, parlamentarzyści i samorządowcy z Podhala, Pienin, Spisza i Orawy. O oprawę muzyczną zadbała gmina Szaflary i jej zespół z Maruszyny. Prezes Kaczyński podczas swego wystąpienia zapewniał, że pieniądze, które rozdysponowuje rząd, pochodzą z uszczelnienia systemu podatkowego oraz działań zapobiegającym rozkradaniu narodowego majątku. Podkreślił też, że rząd mógłby szybko opanować inflację, ale to zwiększyłoby bezrobocie. Byłaby to powtórka z Balcerowicza, gdy bezrobocie było na poziomie 20 procent. – My bezrobocia nie zwiększamy, ale stosujemy wiele środków, żeby ból związany z inflacją był jak najmniejszy. Prezes wyjaśniał też, że, aby przekonać Polaków do oszczędzania i zahamować ucieczkę w zakup towarów, służy podwyższanie stóp procentowych przez Bank Narodowy.
Prezes mówił i o kryzysie energetycznym. – Walczymy teraz o to, żeby węgiel można było dowieźć i rozprowadzić – mówił. Poruszył blokowanie wzrostu cen paliw. – Polacy myślą o swoich portfelach, oszczędnościach, poziomie życia i my robimy wszystko, żeby tę jakość życia ochronić i żebyśmy się mogli odbić do szybkiego wzrostu – przekonywał lider partii.
Z kolei poseł Anna Paluch przypomniała, że spotkanie jest w placówce rozbudowanej i zmodernizowanej za pieniądze. Natomiast Prezes mówił o kwocie 1 miliarda 200 milionów zł, która z różnych funduszy trafiła ostatnio do naszego regionu. – Pod innymi rządami o takich kwotach moglibyście tylko marzyć…
Mówiono o pomocy dla Ukrainy. – Pomagamy Ukrainie również w interesie Polski, bo ona byłaby kolejna – najpierw Gruzja, kraje nadbałtyckie, potem Polska. Putin nigdy nie ukrywał, że jego ambicją jest odtworzenie Związku Sowieckiego. W świetle ideologii Dugina, która ma duży wpływ na Kreml, Rosja nie jest zainteresowana istnieniem niepodległej Polski w żadnej formie. Musimy więc nie tylko pomagać Ukrainie, ale i się zbroić. Ten obowiązek rząd wykonuje: nasza armia powinna osiągnąć taką zdolność bojową, by odstraszała od agresji.
Poruszono i sprawę reparacji podczas spotkania. – 1. września na Zamku Królewskim w Warszawie zapadła decyzja, że Polska wystąpi o reparacje wojenne i odszkodowania za to, co Niemcy uczynili Polsce w latach 1939 – 1945. 6 bilionów 200 milionów zł to najbardziej oszczędne wyliczenie. Otóż Niemcy wypłacili Namibii odszkodowanie za krzywdy wyrządzone z początkiem wieku. W USA płaci się plemionom indiańskim grube miliardy za wydarzenia sprzed 200 – 300 lat. Odszkodowania dostały Włochy, które przez większą część wojny były sojusznikiem Niemiec. Musimy w końcu przestać traktować siebie jako gorszych. My kompleksu niższości nie mamy. Chociaż oni będą się wykręcać, będziemy prowadzić kampanię uświadamiającą światu, co w Polsce się działo. Tylko że to długo potrwa – akcja na lata. Kiedyś trzeba było to zmienić i zacząć długą, twardą walkę. Musimy to zmienić, jeśli chcemy być szanowanym, pełnoprawnym narodem.
Nie zapomniano i poruszeniu kwestii geotermii, której centrum jest w gminie Szaflarach, a teraz to ta gmina zadbała o nowy odwiert, który zasili nie tylko gminę Szaflary, ale i miasto Nowy Targ.