Była próba ujeżdżania, zręczność powożenia, maraton z pięcioma przeszkodami, zawody w zrywce drzewa, a także prezentacja ras koni hodowlanych polsko – słowackiego pogranicza.
Dwudniowe „Święto konia” na hipodromie w Ludźmierzu zgromadziło licznych miłośników koni z obu stron granic. Co prawda Słowaków było mniej niż się zapowiedziało -jak wyjaśniał dyrektor Powiatowego Centrum Kultury w Nowym Targu Tadeusz Watycha – obawiali obostrzeń covidowych po powrocie do domu.
Zawody były imponujące. Konne zaprzęgi zmagały się przez wiele godzin. Mocno rywalizowali i zawodnicy powożący zaprzęgi. Szczególnie malowniczo wyglądał maraton podczas którego konie aż rwały się do walki pokonując po drodze niełatwe przeszkody. Zawody w powożeniu sportowym odbywały się w kategorii singli i par.
Malowniczo wyglądało także ujeżdżanie koni i konkurs zręczności powożenia. Z kolei spory respekt wzbudzały zawody w zrywce drzewa.
Święto konia było dofinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Tatry w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Interreg V-A Polska – Słowacja 2014-2020
Warto dodać, ze w ramach projektu wydano broszurę pt. „Koń na pograniczu polsko słowackim”, przygotowano też filmiki m. in. o podkuwaniu konia. Odbył się też pt. „Koń w tradycji i rzemiośle”.
Tekst i fot: Beata Szkaradzińska