Mieszkańcy Stolicy Podhala, miasta, które tuż po objęciu Stolicy Apostolskiej w czerwcu 1979 roku podczas swej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny odwiedził św. Jan Paweł II wyszli na ulice w obronie dobrego imienia Polskiego Papieża, honorowego obywatela Nowego Targu.
Był to już kolejny marsz w obronie dobrego imienia Papieża Polaka i Honorowego Obywatela Stolicy Podhala. Pochód przeszedł od kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie proboszczem jest dziekan dekanatu nowotarskiego, bo wydarzenie miało wydźwięk dekanalny. Warto przypomnieć, że Jana Paweł II Honorowe Obywatelstwo Miasta przyjął już w roku 1995 roku.
Ogromny feretron na przodzie nieśli Wojownicy Maryi, męskiej formacji katolickiej. Na feretronie z jednej strony był wizerunek św. Jana Pawła II, a z drugiej – św. Andrzeja Boboli, jednego z patronów Polski. Procesja podczas której odmawiano różaniec, podążała na Rynek.
Wśród kilkuset uczestników marszu byli m. in. Rycerze Kolumba, przedstawiciele „Solidarności”, Akcji Katolickiej, Róże Żywego Różańca oraz inne organizacje wewnątrz kościelne. Nie zabrakło też młodzieży ze sztandarami oraz góralami z Rogoźnika. Nie zabrakło i władz miasta na czele z burmistrzem Grzegorzem Watychą. Było też znacznie więcej księży niż podczas poprzedniego marszu. Podążali na czele z dziekanem dekanatu nowotarskiego,ks. Stanisławem Strojkiem, i kustoszem ludźmierskiego Sanktuarium, ks. Jerzym Filkiem.
Już na Rynku z balkonu ratusza do uczestników mówił ks. Henryk Paśko, proboszcz nowotarskiej parafii p.w. św. Jadwigi Królowej Polski. – Wróg stanął u naszych drzwi! U drzwi domu naszego rozumu, u drzwi naszego sumienia. Stajemy przed ratuszem w obronie godności naszego św. Jana Pawła II, honorowego obywatela miasta Nowy Targ, który bezczelnie został oskarżony. I to przez kogo, przez ludzi, którzy mają na rękach krew ks. Jerzego Popiełuszki, ks. Niedzielaka, ks. Zycha, ks. Kotlarza. Jeśli szanujesz dom swojego rozumu, jeśli szanujesz dom swojego sumienia, to nie możesz otworzyć tych drzwi byle komu, a tym bardziej tym o których wiesz, że są łajdakami. Mówił on też o „spotkaniu” z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa w tym czasie, gdy odwaga i sprzeciw miały swoją cenę.
Na ręce burmistrza Grzegorza Watychy przedstawiciele Akcji Katolickiej wręczyli tekst protestu. A na zakończenie po błogosławieństwie odśpiewano „Boże, coś Polskę”., a Rycerze Kolumba rozdawali kartoniki z wizerunkiem św. Jana Pawła II, herbami papieskim i nowotarskim po jednej stronie, a tekstem protestu po drugiej.
Tekst i fot: Beata Szkaradzińska